Wszystkie fanki wampirów, ucieszy zapewne wiadomość, że właśnie, na księgarniane półki trafiła książka,znanej amerykańskiej pisarki Melissy de la Cruz: "Błękitnokrwiści".
Wampiry wg De La Cruz żyją wśród normalnych śmiertelników, w zasadzie niczym nie różniąc się od nich.
Tych, w których żyłach płynie błękitna krew, nie należy szukać na jakiejś prowincji, w cieniu, kryjących się w mrokach nocy. Oni żyją w świetle – świetle jupiterów i fleszy, błyszcząc w najwyższych kręgach towarzyskich Nowego Jorku!
Takie właśnie życie prowadzą szkolni koledzy piętnastoletniej Schuyler Van Alen, uczennicy elitarnego liceum Duchesne. Jej samej nie interesuje to w najmniejszym stopniu, nie tylko dlatego, że Van Alenowie są biedakami wśród krezusów.
Schuyler nie bawi dzielenie życia między butiki, pokazy mody i snobistyczne nocne kluby. Woli spędzać czas ze swoimi oddanymi przyjaciółmi, Oliverem i Dylanem, niż wkupywać się w łaski „szkolnej królowej”, Mimi Force. Jednak, jak nietrudno się domyślić, już niedługo jej życie gwałtownie się zmieni: ona także nie jest „zwykłym człowiekiem”, ale jedną z tych, których skomplikowana historia sięga tysięcy lat wstecz.
Dla najmłodszego pokolenia błękitnokrwistych rozpoczynają się „wieczorne lata” – okres dorastania i poznawania swojej mocy. Są potężni, są nieśmiertelni, ludzie nie mogą im zagrozić... Więc dlaczego jedno z nich ginie tragicznie?
Dlaczego, choć to nie pierwszy taki przypadek, starsi nie zamierzają niczego robić?
To pełne humoru, ocierające się o satyrę zestawienie powieści obyczajowej, romansu i horroru z pięknymi nieśmiertelnymi w rolach głównych.
Wraz z wydawcą książki, przygotowaliśmy dla naszych czytelniczek konkurs.
Nagrodami w nim są 3 zestawy: książka + lustereczko.
Pytanie konkursowe brzmi: Ile było projektów polskiej okładki Błękitnokrwistych (łącznie z wersją ostateczną)?
Podpowiemy, że odpowiedź na nie, znajdziecie na blogu:
http://blekitnokrwisci.blogspot.com/
Nagrody powędrują do trzech najszybszych czytelniczek, które odpowiedź na zadane pytanie nadeślą na adres:
redakcja@perlei.pl
Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, redakcja może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.